Hahah, śmiechłam przy katedrze koloru cifa:> po jednej wizycie w tym niezwykłym miasteczku od razu wiedziałam o którą chodzi, budowla niemalże stanęła przed oczami. Razem z korkiem samochodów i głosem wielebnego dudniącym z głośników, gdyż akurat miałam nieszczęście trafić tam w jakieś święto:P Ewakuowałam się prędziutko, spacer uliczkami Drohiczyna i oglądanie Bugu ze wzgórza był o wiele lepszym pomysłem. I jeśli w katedrze lokalna parafia utrzymuje podobną estetykę co w kościele Fontany - to chyba niewiele mnie ominęło...
Dziękuję za miłe słowa i od razu zapraszam na blog pod nowym adresem, o którym nieopatrznie zapomniałam tutaj wspomnieć: www.gabunzelblog.pl. Zgadzam się, że oglądanie Bugu jest znacznie przyjemniejsze niż spacerowanie po kościele Fontany. Katedra we wnętrzu prezentuje się bardziej klasycznie, czyli zwykła prowincja barokowa (tyle przez szklane drzwi udało mi się wypatrzeć) :P
Do końca ich umiłował...
OdpowiedzUsuńWspaniałe słowa
Hahah, śmiechłam przy katedrze koloru cifa:> po jednej wizycie w tym niezwykłym miasteczku od razu wiedziałam o którą chodzi, budowla niemalże stanęła przed oczami. Razem z korkiem samochodów i głosem wielebnego dudniącym z głośników, gdyż akurat miałam nieszczęście trafić tam w jakieś święto:P Ewakuowałam się prędziutko, spacer uliczkami Drohiczyna i oglądanie Bugu ze wzgórza był o wiele lepszym pomysłem. I jeśli w katedrze lokalna parafia utrzymuje podobną estetykę co w kościele Fontany - to chyba niewiele mnie ominęło...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, zacny blog:)
Dziękuję za miłe słowa i od razu zapraszam na blog pod nowym adresem, o którym nieopatrznie zapomniałam tutaj wspomnieć: www.gabunzelblog.pl. Zgadzam się, że oglądanie Bugu jest znacznie przyjemniejsze niż spacerowanie po kościele Fontany. Katedra we wnętrzu prezentuje się bardziej klasycznie, czyli zwykła prowincja barokowa (tyle przez szklane drzwi udało mi się wypatrzeć) :P
Usuń